Witaj!
Zanim przejdę do stroju dnia, chciałabym zaprosić dzisiaj Ciebie do przeczytania tekstu, który w ostatnim czasie okazał się dla mnie motywatorem do tego, by coś w swoim życiu zmienić. By móc wraz z wiosennymi porządkami zrobić porządek w toksycznych relacjach z innymi ludźmi, którzy zamiast pomóc mi latać - podcinami mi skrzydła, czy też po prostu by zrobić porządek wewnątrz siebie. :)
"Wyrzuć wszystko, co nie działa. Teraz. Weź i wynieś na śmietnik.
Buty, dajmy na to, w których się potykasz, jest ci niewygodnie – na śmietnik. Talerz ze starego serwisu, na którym już nic nie podasz – wystaw przed drzwiami, może ktoś weźmie. Wyrzuć słowa, które wypowiadasz rano do budzika: „jeszcze pięć minut”. Albo wstań od razu, albo ustaw pobudkę dla siebie, a nie dla sumienia. Nie działa!
Wyrzuć zwyczaj pocierania oczu, gdy są umalowane – albo się nie maluj, albo nie pocieraj – przecież oczy to boli!
Wyrzuty z powodu tego, czego dziś nie zdążyłaś zrobić – won. Nobody is perfect – powieś sobie na lodówce zamiast diety. Wyrzuty z powodu przeszłych czynów, stosunków, znajomości, wyborów, które kiedyś zrobiłaś… Wyrzuty – won do diabła. Wszystko się zgadza. Co by się nie zdarzyło, to był jedyny prawidłowy wybór wtedy, w tamtej sytuacji. Żadnego żalu – tylko doświadczenie i wdzięczność. Żadnego rozmyślania „co by było, gdyby…” – albo rób, albo nie myśl. Spróbuj – jak się spodoba, to idź dalej. Lodowisko, nauka japońskiego, poznać kogoś, nowa praca, nowa fryzura, teatr… Jutro, dobrze? Choć jedną rzecz, ok? Zamiast rozmyślania, które trzeba wyrzucić.
Wyrzuć zwyczaj przepraszania po kilka razy. Wystarczy jedno szczere „przepraszam”, jeśli jest powód. Reszta to śmieci, balast. Swetry, sukienki, dżinsy i inne badziewie, które ci nie pasuje, pogrubia, postarza – won! Żadnych „na działkę”, żadnego „do lasu”! Na przemiał! Przecież nie znalazłaś siebie na śmietniku – masz być zawsze piękna!
Wyrzuć „walizkowe relacje”, które są jak walizka bez rączki, co to i nieść ciężko i wyrzucić szkoda. Ręce ci jeszcze nie odpadły? Zdecyduj się i zamień je na eleganckie, z kółeczkami, takie, co same jadą ku radości, które nie ciążą Tobie, tylko Ci pomagają. Zrozumiałaś metaforę? Pięknie, lekko, komfortowo, pewnie. Resztki kosmetyków, zbędne lekarstwa, przeterminowane kremy – won! Zasługujesz na świeże, dobre, najlepsze.
Obietnice, że „kiedyś” napiszesz, zadzwonisz, zrobisz, zaniesiesz, kupisz – jeśli wiszą ponad tydzień (no dobrze – dwa!) i nikt nie umarł, to znaczy, że są zbędne. Wykreśl. Słowa „nie umiem”, „nie znam się” – nie działają. Dowiedz się, naucz, poznaj albo zapłać temu, co umie. Przecież nie prowadzisz hodowli kompleksów, tylko chcesz żyć wygodnie, prawda?
Wspomnienia, z powodu których trzęsą ci się ręce i masz łzy w oczach – won! Jak wrócą – ponownie delete. Nie zatruwaj sobie życia. Było – minęło.
Zwyczaj ciągłego ustępowania, bycia „grzeczną dziewczynką”, przemilczania, nawet gdy czegoś bardzo potrzebujesz, ale „co ludzie powiedzą” – wyrwij z korzeniami! Mów, proś, komentuj, wypowiadaj się – grzecznie i taktownie, ale zgodnie z własną wolą i o swoich potrzebach. Strach przed starością, chorobą, przed nowym, wątpliwości co do swojej urody i wdzięku, brak wiary we własne szczęście – spakuj i spal, a popiół – na wiatr. To nie działa, nie pomaga. Przeszkadza żyć po ludzku. Zepsute zapalniczki, długopisy, czajnik, kuchenkę – won. Kupisz nowe. Zwyczaj przepieprzania czasu w internecie – wywal już teraz, zaraz, natychmiast! Skończysz czytać – idź na spacer. Tam jest dobrze, jest świeży podmuch powietrza, słońce albo deszcz, zieleń albo śnieg. Przejdź się, pooddychaj, popatrz, posłuchaj, powąchaj.
ZACZNIJ ŻYĆ JUŻ DZISIAJ - ZANIM BĘDZIE PÓŹNO NA JAKIEKOLWIEK ZMIANY..."
PRZYPOMINAM O TRWAJĄCYM NA FACEBOOKU ROZDANIU Z SHEINSIDE. ;)
Zgłaszać się możecie TUTAJ!
Jesteś piękną kobietą :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten tekst, koniecznie muszę go sobie wydrukować by zmienic cos odrobine w swoim zyciu...
Jest pewnym motywatorem, to fakt... Powodzenia :*
UsuńŚwietna stylizacja, pięknie wyglądasz.:)!
OdpowiedzUsuńleciak.blogspot.com
Świetna stylizacja i piękne włosy :) .
OdpowiedzUsuńTreść wpisu daje do myślenia :)
Pozdrawiam , Patrycja.
fajny look, kurteczka super :)
OdpowiedzUsuńładna sukienka !
OdpowiedzUsuńŚliczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńTekst dał mi do myślenia, czas na większe zmiany! :)
Będzie mi miło jeśli zostawisz coś po sobie, na moim blogu ♥
JuliaPoborczyk.blogspot.com
Powodzenia :) !
UsuńCo masz na ustach? piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńEssence, 02 porcelain doll
UsuńŚwietnie wyglądasz <3 Super torebkaczka :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie ma linku do kurtki
OdpowiedzUsuńMam ją już od roku i nie widziałam na stronce.
Usuńobłędnie to napisałaś! *_*
OdpowiedzUsuńTo nie mój tekst. Zaznaczyłam to na początku :)
UsuńMam zamiar zrobienia wiosennych porządków i zwolnienia miejsca w szafie z ubraniami. Ale tak po prostu wyrzucić to mi szkoda. Wolę oddać do jakiegoś ośrodka pomocy. Do twarzy Ci w czarnym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://artspektrum.blogspot.com/
Ja mam z tym ogromny problem, zawsze zatrzymuje ubrania "bo szkoda wyrzucić, bo może w tym wyjdę", a później nie mam miejsca w szafie.. Rownież oddaję tym bardziej potrzebuącym. Kiedyś wrzucałam do kontenerów, niemniej jednak zauważyłam, że te rzeczy trafiają do lumpeksów i już nie oddaję tam.. :)
UsuńDokładnie kochana! Świetny wpis! Co do stylizacji - bardzo fajny look :)
OdpowiedzUsuńIdealnie!
OdpowiedzUsuńpasludnie jak zwykle :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę, fajny, motywacyjny tekst :) Jak zawsze świetnie wyglądasz ;) Bardzo podobają mi się buty <3
OdpowiedzUsuńTrudno się nie zgodzić. Masz świetne podejście do życia - motywujesz :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń